Jako, że emisja spalin stała się poważnym problemem, Komisja Europejska postanowiła zaostrzyć przepisy i powziąć kroki w kierunku zredukowania owego problemu.

Producentom samochodów ciężarowych nakazano sięganie po silniki, które emitują mniejsze ilości szkodliwych substancji do otoczenia. Chociaż została wprowadzona norma Euro 6 i ustalono limit emisji dwutlenku węgla, to jednak stosunkowo często można spotkać się z nieczystymi zagraniami producentów w postaci oszukiwania podczas testów NEDC.

Klasy emisji spalin

Pierwsza norma emisji spalin, czyli norma Euro 1 zaczęła obowiązywać w roku 1992, a chodzi tutaj o normę maksymalnych ilości zanieczyszczeń emitowanych przez pojazdy z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi. W celu wjechania pojazdem w strefę ekologiczną, konieczne jest posiadanie naklejki na szybie, która określa klasę emisji spalin danego samochodu ciężarowego. Można ją kupić w praktycznie każdym serwisie ciężarówek, na stacji diagnostycznej czy też zamówić przez Internet. Wiąże się to z koniecznością wydania kwoty o wysokości nawet do 20 euro. Jeśli kierowca samochodu ciężarowego zdecyduje się na wjechanie w strefę ekologiczną bez oznaczenia, naraża się tym samym na otrzymanie mandatu w wysokości 40 euro. Co ciekawe, powstał nawet specjalny system, dzięki któremu możliwe jest monitorowanie tablic rejestracyjnych wjeżdżających w strefę ekologiczną.

Po wprowadzeniu normy Euro 3, producenci samochodów ciężarowych zostali zmuszeni do produkowania znacznie wydajniejszych układów oczyszczania spalin, a nacisk kładziony był przede wszystkim na pojazdy z silnikiem Diesla. Wprowadzono także filtry cząstek stałych. Z kolei norma Euro 4 przyniosła redukcję dozwolonej ilości emisji cząstek stałych z 0,05 do 0,025. Z kolei norma Euro 5 równała się z wprowadzeniem limitu na poziomie 0,005. Od roku 2015 obowiązuje norma Euro 6, na podstawie której maksymalne wartości wynoszą:

• dla pojazdów z silnikami benzynowymi – 1 CO (tlenki węgla); 0,1 HC (węglowodory); 0,06 NOx (tlenki azotu); 0,005 PM (cząstki stałe)
• dla pojazdów z silnikiem diesla – 0,5 CO; 0,05 HC; 0,08 NOx; 0,17 HC+NOx; 0,005 PM.

Zgodnie z normą Euro 6 każdy samochód ciężarowy, który został wyprodukowany po roku 2014 (tyczy się to wszystkich aut, które zostały zarejestrowane od września 2015 roku) i sprzedany na terenie UE, nie może przekroczyć wymienionych wyżej maksymalnych wartości.

Badania związane z normami Euro

Na początku europejskie normy dotyczyły tylko pojazdów ciężkich, jednakże od roku 1991 objęła ona także pojazdy o mniejszej masie. Normy Euro regulujące limity emisji szkodliwych substancji obowiązują zarówno samochody osobowe, jak również samochody ciężarowe (ciężarówki używane i nowe), ciągniki siodłowe, autobusy, maszyny rolnicze i barki. Wymogi unijne dotyczą ciągników i maszyn rolniczych wyposażonych w silniki o mocy w zakresie 175-760 KM.

NEDC, czyli New European Driving Cycle, jest serią badań związanych z normami Euro, która została opracowana w roku 1973. Pomiary emisji zanieczyszczeń przeprowadzane są na każdym etapie produkcji silnika, dzięki czemu możliwe jest określenie średniego poziomu emisji. Pomiar emisji jest wykonywany dla wszystkich substancji: od tlenków azotu (NOx) po CO2. Niestety nijak ma się to w praktyce, gdyż w celu osiągnięcia poziomu zużycia paliwa i emisji spalin jak w przypadku testowanego na hamowni samochodu, konieczne byłoby jeżdżenie, dbanie o silnik i pozostałe elementy pojazdu tak, jak miało to miejsce w NEDC.

Najwięcej cząstek stałych emitowanych jest przez auta z silnikami Diesla, to właśnie w ich przypadku sięga się najczęściej po różne nielegalne modyfikacje. Nic więc dziwnego, że powstał nowy test WLTP – Worldwide harmonized Light vehicles Test Procedures, dzięki któremu możliwe jest uzyskanie wartości zużycia paliwa bliższych tym rzeczywistym. Test jest znacznie bardziej dynamiczny i trwa prawie dwa razy dłużej. Ponadto konieczne jest pokonanie ponad dwukrotnie większego dystansu.