Mimo że lampy ksenonowe są bardzo trwałe, trzeba obalić przynajmniej jeden mit, który krąży na ich temat. Otóż wielu kierowców żyje w przekonaniu, że popularnie zwane ksenony mają wystarczać na całe życie auta. Z biegiem lat okazuje się jednak, że nie jest to prawda. Mimo że lampy wyładowcze są trwalsze od żarówek, to i tak czasem trzeba je wymieniać.
Większa żywotność – ale jaka?
W teorii lampy wyładowcze mają czterokrotnie dłuższą żywotność od standardowych żarówek halogenowych. Według producentów palniki te powinny wytrzymać ok. 2-3 tysięcy godzin świecenia. W praktyce bywa z tym gorzej. Trzeba bowiem podkreślić, że deklarowana trwałość dotyczy ciągłej pracy, zaś w samochodzie mamy do czynienia z wielokrotnym włączaniem i wyłączaniem lamp, co zdecydowanie przyśpiesza ich zużycie. Ponadto dochodzi jeszcze problem drgań, podczas których może dojść do uszkodzenia palnika. Drgania są tym gorsze, im bardziej dziurawe są drogi, po jakich się poruszamy oraz im sztywniejsze jest zawieszenie auta. Zwielokrotniony poziom drgań sprawia, że skraca się czas, w jakim będziemy mogli cieszyć się światłem z oryginalnych lamp. Często wynosi od dwa-trzy lata, co jest absurdalne względem słów producentów: „trwałość na całe życie auta”.
Sposób (z)użycia
Warto wiedzieć, że symptomy zużywania się lamp ksenonowych są inne niż żarówek halogenowych. Rzadko przestają one świecić, tak jak ma to miejsce w przypadku zwykłych żarówek. Objawem wyeksploatowania jest zmiana barwy (zazwyczaj na fioletowo-różową lub mocno niebieską) i słabnący strumień światła. Objawy te nie są tak oczywiste – lampa nie przestaje po prostu świecić, jak w przypadku standardowych żarówek, lecz powoli objawia swoje nadmierne zużycie. Jeżdżąc autem na co dzień, łatwo można przeoczyć podane objawy. Dopiero podczas jazdy nieoświetloną drogą, wychodzi na jaw, że ksenony, które miały oświetlać jezdnię wprost idealnie, nie tylko tego nie robią, ale wręcz nie zapewniają właściwej widoczności. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że świecą wtedy gorzej od lampek rowerowych.
Zużycie ksenonów – co zrobić?
Jeżeli dostrzeżemy, że reflektory dają coraz mniej światła, najwyższy czas wymienić palniki. W takim przypadku najdroższą opcją będzie skorzystanie z oferty ASO. Ceny ksenonów w autoryzowanych serwisach są naprawdę spore i zwykle znaczne różnią się cen produktów z innych źródeł. O czym warto pamiętać wymieniając lampy? Zawsze zmieniamy dwie, nawet jeśli tylko jedna szwankuje. W przeciwnym razie barwa zużytego ksenona będzie się znacznie różniła od nowego odpowiednika. Wymieniając palniki, warto zastanowić się, czy nie lepiej zainwestować i wymienić na produkt lepszy od oryginalnego. Większość producentów lamp oferuje też ksenony tuningowe, które różnią się od zwykłych wersji barwą, ilością światła i ceną. Nie opłaca się jednak zmieniać sprawnych, oryginalnych, niewypalonych lamp na inne – te standardowe świecą wystarczająco dobrze, jeśli oczywiście reflektory, w których zostały zamontowane, są w odpowiednim stanie. Kiedy jednak musimy zamontować nowe palniki, ponieważ stare są zużyte, to warto dołożyć nieco więcej i kupić lampy lepsze od tych, które mieliśmy do tej pory. Nie dajmy się skusić azjatyckim odpowiednikom – ich jakość to prawdziwa loteria, która zwykle nie wychodzi na dobre użytkownikowi.
Porównując ksenony
Dla właściwego oglądu jakości świecenia omawianych ksenonów, warto przyjrzeć się krótkiemu testowi najważniejszych parametrów tego rodzaju palników. Otóż w teście najlepiej wypadły lampy ksenonowe firm: Osram, typy Xenarc oraz Cool Blue Intense. Równie dobrze wypadł Philips oraz General Electric. Najgorsze noty zebrały firmy nieznanych producentów z azjatyckich krajów, czyli prosto mówiąc – podróbki. Co jest najważniejsze podczas pomiarów jakościowych danych palników? Okazuje się, że dla bezpieczeństwa jazdy najistotniejsze jest jak najlepsze oświetlenie prawej krawędzi jezdni. Według obowiązującego regulaminu homologacyjnego ECE R99 jest ono mierzone w tzw. punkcie pomiarowym 75R, oddalonym o 75 metrów od samochodu. Im jaśniej w tym miejscu, tym kierowca czuja się bezpieczniej. Lampy z serii Xenarc firmy Osram spisały się tutaj znakomicie, dostarczając niemal o połowę więcej światła od standardowych lamp. Standardowe palniki ksenonowe Philipsa oraz General Electic również wykazały się solidnym poziomem oświetlenia jezdni, nie oślepiając przy tym pozostałych kierowców.
Żarniki ksenonowe nie dla każdego
Oczywiście, trzeba uściślić, że nie w każdym samochodzie można zastosować ksenony. Można je bowiem montować jedynie w autach, które zostały fabrycznie wyposażone w odpowiednie, homologowane reflektory. Do uruchomienia takiej lampy konieczna jest także przetwornica wytwarzająca wysokie napięcie (od 24 000 V podczas rozruchu, 85 V w czasie pracy). Należy uważać na produkty o symbolach/typach, np. D2S, D2R, D4S – nie można stosować ich zamiennie. Ponadto, według przepisów, pojazd ze światłami ksenonowymi musi być wyposażony w układy oczyszczania i samo poziomowania reflektorów.
Gdzie kupić palniki ksenonowe?
Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, ponieważ natknąć się na sprzedawców palników ksenonowych jest bardzo łatwo. Na portalach aukcyjnych znajdziemy całe mnóstwo ogłoszeń, jednak wiele z nich może okazać się ofertami podróbek. Niektóre łudząco przypominają oryginalne odpowiedniki, jednak dopiero po zamontowaniu wychodzą na jaw nieprzyjemne w eksploatacji palników fakty, jak zbyt mocne, ślepiące innych uczestników ruchu światło, czy bardzo szybkie zużycie. Najbezpieczniej kupować produkty od sprawdzonych dostawców, którzy oferują jedynie oryginalne produkty. Nasz sklep nocar.pl oferuje swoim Klientom lampy ksenonowe najwyższej jakości, tylko znanych, renomowanych producentów. Jesteśmy certyfikowanym sprzedawcą produktów marki Osram, ponadto mamy w swojej ofercie żarówki ksenonowe Philips, General Electric, Narva, Tungsram oraz Neolux.
Źródło zdjęć: osram.pl, nocar.pl, pexels.com
