Bezpieczny wyjazd samochodem na ferie

0
3000

Zimowe przejazdy bywają bardzo wymagające. Musimy szczególnie zadbać o bezpieczeństwo, zwłaszcza, jeśli jedziemy z rodziną. Jak się przygotować do zimowych podróży samochodem?

Ferie zimowe to, zaraz obok letnich wakacji, okres najczęstszych wyjazdów z rodziną na wypoczynek. Zimowa aura sprzyja głównie wyjazdom w góry, ale coraz więcej osób szukając spokoju wybiera również tereny nadmorskie, które cieszą się nadal mniejszą popularnością, dlatego można tam wypocząć bez tłumów, korzystając z licznych lokalnych atrakcji. Wyjazdy na narty w góry nie ograniczają się w ostatnich latach tylko do polskich Tatr, Sudetów czy Bieszczad. Wiele osób wybiera się na lodowce do Austrii czy do renomowanych kurortów we Włoszech, Francji czy Szwajcarii. Jednak dokąd byśmy nie jechali potrzebne jest niezawodne, bezpieczne auto i dobry kierowca, ponieważ zimą, zwłaszcza w kurortach narciarskich warunki znacznie odbiegają od tego, do czego przywykliśmy w dużych miastach.

Przegląd samochodu

Może się wydawać, że coroczna, obowiązkowa kontrola pojazdu wystarczy, aby auto było sprawne. Jednak jeśli wybieramy się w trasę o długości kilkuset kilometrów dobrze jest przed wyjazdem upewnić się, czy auto się do tego nadaje. Można pojechać na stację kontroli pojazdów, aby mechanik sprawdził, czy nie ma żadnych usterek lub też wybrać się do swojego mechanika, aby zrobił szybki przegląd najważniejszych elementów auta ze szczególnym uwzględnieniem tego, co w naszym modelu auta może się zepsuć, albo było niedawno naprawiane.

Jadąc w góry nie zapomnij o oponach

Nadal częstym błędem kierowców jest nie zmienianie opon na zimowe w zalecanym okresie. Oczywiście może się zdarzyć, że jest na tyle ciepło, że nawet w styczniu nie ma śniegu i jeżdżąc po mieście nie czujemy potrzeby zmiany opon. Ale niestety górskie drogi to co innego. Po pierwsze są tu do pokonania wzniesienia o różnym stopniu nachylenia, po drugie są drogie nazywane „krętymi serpentynami”, bowiem z jednego zakrętu o kącie 180 stopni wchodzi się w drugi i istotna jest tu przyczepność auta. Po trzecie w górach śnieg może spaść od września do maja, a czasem nawet w lipcu widać pojedyncze plamy śniegu w wysokich partiach gór, więc nie sugerujmy się pogodą, jaką mamy w miejscu swojego zamieszkania. Po czwarte tutaj warunki zmieniają się z minuty na minutę i z metra na metr. Można spodziewać się tego, że nawet jeśli na dole przed podjazdem w górę nie ma śniegu, to za 100 m on już będzie. A na letnich oponach nie tylko nie podjedziemy pod wzniesienie, nie zjedziemy bezpiecznie w dół, ale będziemy też stanowić zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.

Dlatego bezwzględnie trzeba zmienić opony na zimowe. Warto też mieć w bagażniku łańcuchy śniegowe i wiedzieć jak je założyć. Jeśli ktoś regularnie jeździ w góry, warto w nie zainwestować. Wbrew pozorom nawet na polskich drogach mogą one być przydatne, zwłaszcza gdy w nocy nasypie dużo śniegu lub też spadnie zmrożony deszcz. Łańcuchy na koła znacznie poprawiają przyczepność do drogi i w sytuacjach ekstremalnych są wręcz nieocenione.

Bezpieczne narty i bagaże

Niestety nie każde auto jest na tyle duże, aby w środku bez problemu zmieścić całą rodzinę i narty. Dlatego też dobrze jest kupić box dachowy montowany na dachu, w którym można schować różne rzeczy. A jeśli narty się w nim nie zmieszczą to można dokupić osobno bagażnik na narty, które posiada specjalne uchwyty na narty, aby każda para nart mogła zostać bezpiecznie przetransportowana. I nie chodzi tutaj tylko o wygodę pasażerów auta, aby nie musieli podróżować otoczeni bagażem, ale o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego. Dobrze przymocowane narty w specjalnym bagażniku nie zsuną się samoczynnie i nie tylko ich nie zgubimy, ale też nie będą stanowić zagrożenia dla innych.

Wszystkie powyższe akcesoria możesz kupić zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i w sklepie internetowym.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ